poniedziałek, 21 sierpnia 2017

10 plusów życia na wsi

Dziś mam dla Was trochę przekorny wpis zawierający pozytywne strony życia na wsi. Pomysł na jego powstanie, nieświadomie podsunęła mi moja koleżanka, z którą ostatnio rozmawiałam o codziennym życiu na wsi. Koleżanka, pomimo spędzenia ostatnich 26 lat swojego życia na wsi dużo narzekała. Marudziła i przekonywała mnie, że życie na wsi ma same minusy. Zaraz, zaraz... pomyślałam... czyżby??? Przecież wieś jest bardzo dobrym miejscem do życia! Wokół miast zauważam coraz więcej domów, znajomi coraz częściej szukają działek na wsi, a ona żyjąc na wsi, znajdującej się na peryferiach dużego miasta tylko narzeka?! Jola, ten wpis (poniższa lista) jest dla Ciebie i wszystkich Kobiet, które chcą sobie przypomnieć co zyskują dzięki życiu na wsi.
1. Własny DOM, a nie małe mieszkanie. Nawet jeśli ciasny to własny. Bez comiesięcznego czynszu. Z większą szansą na ciszę za oknem i najczęściej bez sąsiadów piętro wyżej.

2. OGRÓDEK. Najczęściej z kwiatami, a nie kupami psów, po których nikt nie posprzątał. Ty go kreujesz i Ty decydujesz jak on będzie wyglądał.

3. Świeże POWIETRZE. Nawet jeśli nie mieszkasz przy samym lesie, a Twój sąsiad w sezonie dba o swój sad, to i tak powietrze na wsi jest zdecydowanie czystsze niż to, którym oddychają ludzie w miastach.

4. Bliższe KONTAKTY z ludźmi. Jest ich wokół mniej niż w mieście ale za to mamy z nimi lepszy kontakt. Co prawda, relacje sąsiedzkie na wsi coraz bardziej zanikają ale ciągle jest szansa, że Pani Krysia ze sklepu jeśli przyjdziesz bez kasy da Ci szansę na zakupy "na krechę", a sąsiadka Marysia, w kryzysie poratuje Cię świeżym newsem, w pakiecie ze szklanką cukru, mąki, czy też połową chleba.

5. Bez nudy, BEZ DEPRESJI. Na wsi masz zawsze co robić. Jak nie koszenie trawy, to praca na polu, praca w domu ale też spotkania z innymi kobietami. Ze względu na codzienną możliwość kontaktu z naturą i bliższych kontaktów z ludźmi, szanse na depresję są mniejsze niż w mieście. Poza tym działając w organizacji na wsi (KGW, OSP, NGO), możesz rozwijać wiele swoich pasji i zainteresowań.
6. Dostęp do ZDROWEJ ŻYWNOŚCI. Jeśli tylko się postarasz możesz pić mleko od krowy (ja praktykuje dostawy mleka, od krowy żyjącej na wsi 10 km dalej:-)) , możesz mieć jajka od swojej kury, miód z własnego ula, czy też eko warzywa i owoce ze swojego ogródka. Bezpośredni dostęp do wielu zdrowych produktów jest na wsi bardzo szeroki i co ważne, nawet jeśli musisz je kupić to są one dużo tańsze niż w mieście.

7. Zamiast budzika, budzi ŚPIEW PTAKÓW. U mnie taki budzik sprawdza się idealnie. Załącza się wczesną wiosną i działa bez zarzutów do jesieni. W zimę, czasem w kwestii budzika posiłkuję się zegarkiem ale w pozostałe pory roku, ptasie koncerty i budzenie mam w wiejskich pakiecie za free.

8. PRZYRODA wraz z całym jej dobrem. Grzyby i jagody prosto z lasu, zbierane osobiście lub przez sąsiada są w Twoim zasięgu. Do tego łąki, sady, pola i dużo przestrzeni. Żaden miejski park nie zapewni Tobie, Twoim dzieciom i Waszemu psu, takiej swobody jak las czy ogród tuż za domem. Gratis masz też bukiety z polnych kwiatów, które pięknie przyozdobią Twój dom.

9. GWIAZDY. Ich obecność na miejskim niebie wcale nie jest oczywista. Żyjąc na wsi nie musisz organizować wycieczek po to, by móc oglądać gwieździste niebo. Dołącz do tego wino, leżak, koc i romantyczny wieczór jest w zasięgu Twojego ogródka.
10. CISZA i większy SPOKÓJ. Chociaż życie na wsi, to nie sielanka warto mieć na uwadze większy spokój życia i mniejszy codzienny hałas. Poza tym żyjąc na wsi jest większa szansa na obserwację zmian pór roku, na większy dostęp do zieleni, a także na to by móc blisko obcować z przyrodą.

To tylko kilka z plusów, które dostarcza nam wieś. Oczywiście, są również minusy życia na wsi (ciężka praca, małe zarobki, uciążliwe dojazdy, itp.) ale o nich nie chcę dziś wspominać, gdyż celem tego wpisu, jest to żeby każda narzekająca "Jola" przypomniała sobie o tym co zyskuje, żyjąc na wsi.

Jeśli macie pomysły na kolejne plusy, płynące z życia na wsi, to koniecznie wpiszcie je w komentarzach. Będzie mi miło jeśli udostępnicie ten wpis dalej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz