poniedziałek, 14 sierpnia 2017

Matki Boskiej Zielnej

15 sierpnia obchodzimy Święto Wniebowstąpienia Najświętszej Maryi Panny czyli najbardziej rolnicze ze wszystkich świąt Maryjnych. Zwane powszechnie jako Matki Boskiej Zielnej. 
Co należy włożyć do bukietu z tej okazji? I jakie zwyczaje wiążą się z tym dniem?
To na ten dzień tysiące Polaków wędrują w pielgrzymkach na Jasną Górę, by prosić Matkę Boską o łaski. A kto w pielgrzymce nie idzie, ten idzie do kościoła z bukietem, żeby pomodlić się i podziękować Najświętszej Panience za doroczne plony. W dniu Matki Boskiej Zielnej w kościołach święci się płody ziemi, dojrzałe zboża i zioła, warzywa i owoce, związywane są w bukiet. Czasem ma on formę zbliżoną do palmy wielkanocnej – czasem kosza z płodami rolnymi lub wianka.
Jak mówią historycy i etnografowie, już w połowie V w. chrześcijanie jerozolimscy obchodzili święto Zaśnięcia Matki Bożej. W Rzymie świętowano je od VII w. W 847 r. papież Leon IV ustanowił je świętem całego Kościoła Powszechnego i to wówczas pojawia się nazwa Wniebowzięcie. Obyczaj świecenia ziół w święto Wniebowzięcia znany jest także w innych krajach Europy – w Czechach, w Niemczech, w Nadrenii, Bawarii i Szwabii, w Estonii. Zioła i bukiety z ziół święci się także u Ormian, na Kaukazie i na Sycylii.
Tradycje święcenia ziół są prawdopodobnie jeszcze starsze. Etnografowie wiążą je z obchodzonym w starożytnym Rzymie dniem bogini Diany, który był obchodzony 13 sierpnia. Być może więc to kościół katolicki zaadaptował pogańskie święto jako swoje własne.

Poświęcone zioła, z okazji święta Matki Boskiej Zielnej co do bukietu zostały włożone, mają bowiem ogromną moc. Te trujące – trzymają z dala od domu robactwo i choroby. Te lecznicze – będą zaparzane i gotowane, trafią do karmy zwierząt w gospodarstwie i będą wspierać domowników w chorobie.
Święto Matki Boskiej Zielnej to nie tylko spacer do kościoła, msza i poświęcenie bukietów. Dawniej na Matkę Boską Zielną gospodynie piekły słodkie bułki i chleb, przygotowywały smakowite dania z płodów rolnych, a stoły uginały się od owoców z własnego sadu. Do Matki Boskiej Zielnej nie wolno było jeść jabłek, grusz i innych owoców – dopiero wtedy, gdy zostały poświęcone można się było nimi cieszyć. Tego dnia drzwi każdej chaty były szeroko otwarte dla wszystkich. To dzień, kiedy sąsiedzi się odwiedzali, a przy specjałach z warzywnika i sadu wspólnie modlono się, śpiewano pieśni maryjne i ucztowano do późnego wieczora, dziękując za urodzaj.

info:agrofakt

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz